poniedziałek, 13 czerwca 2005

Nocny zlot... starogardzian

W nocy z piątku na sobotę spotkanie w sklepie Hipernova w Starogardzie Gd. wyznaczyło sobie pół powiatu. Nie było gdzie zaparkować samochodu, a ludzie gnietli się w ogromnym tłoku. Przynajmniej 5 tys. osób przewinęło się przez sklep od 22 do 3 nad ranem. Powodem niezwykłego zainteresowania była obniżka cen niektórych artykułów i to wyłącznie na tę jedną noc.- Nie widziałem jeszcze czegoś podobnego- kręcił z niedowierzaniem głową dyrektor sklepu Mirosław Sreberski, obserwujący starogardzian, którzy szturmowali po przecenione towary-Akcja w Starogardzie organizowana jest po raz pierwszy w Polsce w naszej sieci sklepów.Tłum przed sklepem gęstniał z minuty na minutę. Dyrektor podjął decyzję o otwarciu go 10 minut wcześniej i wzmocnił ochronę. Niestety czynne było tylko jedno wejście do sklepu, które natychmiast zostało zakorkowane. Na szczęście nikt nikogo nie stratował. Wewnątrz sklepu panował nieopisany harmider. Korzystali z niego złodzieje wynosząc np. piwo czy też po prostu spożywając je na miejscu. Ochroniarze nie mieli najmniejszych szans aby upilnować wszystkich. -Kupiłam talerz za 5 złotych, a w kolejce do kasy stałam godzinę- powiedziała Marta B. ze Skarszew - Chyba rozum zostawiłam w domu.Nie próżnowali także złodzieje samochodowi. Starogardzcy policjanci na gorącym uczynku złapali nastolatka, który kradł kołpaki.Po pierwszej godzinie ruch nieco zelżał. Sklep miał być czynny do świtu, jednak kilka minut po 3 został zamknięty z powodu braku... klientów. Tekst i zdjęcie: Jarosław Stanek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz