Na Kociewiu, szczególnie tam, gdzie aktywnie działają KGW, panuje powszechne ruszenie. Za jego sprawą odkurza się stare albumy i szuka utrwalonego na starych fotografiach życia wsi. Jakie jest pokłosie? Ano mogę opisać, bo troszkę w tym z mężem współuczestniczymy. Bohaterami opowiadania będą: pani Bronisława Pawelec - jedna z najstarszych rodowitych pączewianek, pani Regina Kuczyc, moja Mamusia Zofia - po sąsiedzku...
Przejdź
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz