W słowniku "Łacina na co dzień" Czesława Jędraszko ("Nasza Księgarnia", Warszawa, 1970) "silva rerum" objaśniono jako "Las rzeczy (księga zawierająca rozmaite wiadomości)".
W "Słowniku mitów i tradycji kultury" Władysława Kopalińskiego (Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa, 1985) hasło "silva rerum" objaśniono również jako "las rzeczy" z dodaniem "zbiór rozmaitych wiadomości a. utworów różnego rodzaju, różnych autorów; w Polsce od końca XVI w. księga domowa a. rodzinna, w której zapisywano dorywczo różne wydarzenia (także polityczne), wszelkie wiadomości, dokumenty różnej treści, dotyczące życia polit. i prywatnego, mowy sejmowe, sejmikowe, weselne, pogrzebowe, wiersze, satyry, daty ważniejszych wypadków, wiadomości statystyczne, rachunki, anegdoty, sentencje, przepisy, porady domowe, ciekawostki, teksty lit. Zachowane w rękopisie, niekiedy także wydane drukiem, zawierają bogactwo informacji o życiu i obyczajach dawnej Polski. Nazywane też: penu synopticum łac., ‘rejestr domowy", olla podrida hiszp., ‘bigos hultajski, groch z kapustą", nihil et omnia łac., ‘wszystko i nic", farrago rerum łac., ‘mieszanina, bagatele", miscellanea łac., ‘rozmaitości"; por. też Ogród (ale nie plewiony); Wirydarz."
Takie, a może jeszcze inne, będzie to moje Silva rerum.
Andrzej Grzyb
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz