niedziela, 1 września 2013

PIOTR MADANECKI. Nadmuchana żaba i zielony kanibal

Malownicze jeziora, niewielkie stawy, śródleśne bagna wzbogacają krajobraz ziemi kociewskiej. Wszystkie te miejsca tętnią żabim życiem, które daje o sobie znać szczególnie wieczorami - wtedy z pełną siłą zaczynają rozbrzmiewać żabie trele.

O tym, co udało nam się zaobserwować w jeziorach, stawach i bagnach Kociewia w ciągu ostatnich miesięcy, traktuje dzisiejszy artykuł.

Maj, Starogard Gdański, okolice ul. Południowej. Wieczorne słońce oświetla niewielką polną sadzawkę. Nad wodą rozbrzmiewa monotonny, melancholijny śpiew jednej z naszych najmniejszych żab - kumaka. Planujemy wykonać dzisiaj zdjęcia wydającego głos godowy samca. Zdejmuję buty i powoli wchodzę do wody. Dźwięki wydawane przez kumaki dobiegają ze wszystkich stron, jednak długo nie mogę dostrzec żadnego z nich. Wreszcie udaje się! Tuż obok widzę aż dwa samce. Zbliżam się ostrożnie do jednego z nich i wykonuję zdjęcia. Komary tną niemiłosiernie, ale nie mogę się poruszyć. Płaz wydaje się nie reagować na dźwięk migawki aparatu. Przypatruję się niesamowicie nadętemu podczas wydawania głosu godowego ciału samca. Jest teraz dwa razy większy niż zwykle i wygląda jak nadmuchany worek pływający po powierzchni wody. Czas na nagranie. Powoli zbliżam mikrofon do upatrzonego samca kumaka. W pewnym momencie pod mikrofon podpływa przywabiona jego smukłym kształtem zielona żaba wodna. Samiec kumaka zbliża się do niej w nadziei znalezienia samicy własnego gatunku. Chwilę trwa głośna "wymiana zdań" pomiędzy dwoma gatunkami płazów. Wyprowadzony z błędu kumak nieco odpływa, a zainteresowana w dalszym ciągu apetyczną końcówką mikrofonu żaba wodna ... nagle skacze ponad powierzchnię wody i usiłuje go chwycić pyskiem! Z żarłocznością żaby wodnej mieliśmy się już okazję zetknąć w przeszłości. Widok wyrośniętych osobników pożerających małe żabki własnego gatunku nie należy do rzadkości.


Stawek w okolicy ul. Południowej. Komary tną niemiłosiernie, ale podczas nagrania nie mogę się poruszyć, aby nie spłoszyć kumaków ...


Kumak nizinny - wydający głos godowy samiec bardzo nadyma ciało...


Kumak nizinny - szczególnie efektownie ubarwiona jest spodnia strona ciała kumaków. Jaskrawe barwy mają ostrzegać wrogów, gdyż żabka posiada gruczoły wydzielające toksyczną substancję.



Kanibalizm wśród żab wodnych nie należy do rzadkości ...

Tekst: Piotr Madanecki.
Zdjęcia: Anna Majewska, Piotr Madanecki
2004-08-24

REPORTAŻE O PRZYRODZIE PIOTRA MADANECKIEGO - NA STRONIE GŁÓWNEJ PORTALU


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz