poniedziałek, 9 września 2013

Uczniowie szkoły w Bolesławowie mówią nt. nauki i planów na przyszłość

Uczniowie Zespołu Szkół Rolniczych Centrum Kształcenia Praktycznego w Bolesławowie
mówią na temat nauki i planów na przyszłość.
Materiał przygotowywany do pisma "Zielony Autobus" nr 4






KLASA II TA/TR



























Witamy w Technikum w Bolesławowie, w klasie II TAR (łączonej - specjalizacje agrobiznesu i rolnictwa). Zapytaliśmy kilka osób o to, kim chcą zostać w przyszłości, czy uprawiają sport i kto jest najoryginalniejszy w klasie.

Gospodarz klasy, Mateusz Jędrusik, rzekł: - Chciałbym zostać rolnikiem, gdyż wśród mojego rodzeństwa jestem jedynym mężczyzną, więc odziedziczę gospodarstwo po ojcu, chociaż jest to mój wolny wybór. Ale również chce robić w życiu coś więcej, dlatego myślę o studiach w innym kierunku.

Od Mateusza dowiedzieliśmy się również, że w szkole prowadzone są dodatkowe kursy, na przykład kombajnisty. W tej szkole, co rzadko spotykane gdzie indziej, uczniowie mogą zostawiać samochód na terenie szkoły.

Najlepszy sportowiec w klasie, Piotr Penka, poinformował nas, że spośród 29 uczniów zaledwie trzy - cztery osoby interesują się i ćwiczą różne dyscypliny sportowe poza lekcjami wychowania fizycznego.

Spytaliśmy, czym jest to spowodowane. Odparł, że zainteresowanie sportem powinno przenosić się z lekcji wuefu. - Ja osobiście interesuję się biegami - mówił - a nawet mogę się poszczycić pierwszym miejscem w biegach w gimnazjum. Niestety, w tej szkole nie mam na swoim koncie żadnych osiągnięć mimo, że trenuję ok. 4-5 godzin tygodniowo.

Z największym zainteresowaniem spotkał się Wojciech Hinz, który został uznany za najbardziej oryginalną osobę w 2 klasie. Na pytanie, dlaczego uzyskał takie miano (najbardziej oryginalny), odpowiedział: - Nie mam pojęcia. Tak zdecydowało społeczeństwo.

Wypowiedź Wojtka wywołała gromki śmiech. Uczniowie wypowiadali się na jego temat w taki sposób: "Nie ma drugiego takiego człowieka."", ""Ma specyficzny sposób bycia. Bez względu na to, co zrobi, w klasie rozlega się śmiech."" , "" Jest rasowym kabareciarzem.""

Patrycja Gronda
Fot. Karolina Kopicka



KLASA III TA















Klasa III Technikum Agrobiznesu

Ciekawsze wypowiedzi


Wybór szkoły

- Co skłoniło Pana do wyboru szkoły?

Ryszard Narloch: Pochodzę z miasta, lecz interesuję się rolnictwem.

- Jakie ma Pan plany na przyszłość?

- Chciałbym pójść na studia rolnicze, stworzyć własne gospodarstwo rolnicze. Moja rodzina odziedziczyła spadek w okolicach Białegostoku i tam chciałbym je stworzyć.

- Czy planuje pan hodowlę zwierząt?

- Nie planuje, gdyż będę mieć zajęcia w innych dziedzinach gospodarstwa.

- Czy wybór rolnictwa opłaca się? Czy jest to dobry biznes?

- Dla mnie najważniejsza będzie rodzina. To, co zarobię, będzie dla niej.

- Co pana skłoniło do wyboru szkoły?

- Gospodarstwo, dużo fajnych ludzi, także nowo poznanych, zainteresowania.



Sport

- W jakim klubie pan gra?

Dawid Stalke (najlepszy sportowiec w klasie): W KS Wietcisa Skarszewy

Dominik Dzwonkowski: Kiedy pana drużyna wygrała mecz i co jest jej problemem?

- Wygraliśmy w ostatnią sobotę 2:1. Zaliczyłem asystę. Kłopotem są problemy finansowe.

- Ile osób spośród 27 uczniów w klasie uprawia sport?

- Około 4 - 5 osób. Uprawiają piłkę nożną, kick boxing, tenis stołowy, amatorsko biegi..

- Co jest przyczyną, że tak mało osób uprawia sport?

- Brak czasu, problemy z infrastrukturą na wsi, inne zajęcia domowe.

- Ile godzin w tygodniu spędza pan na treningu?

- 8-10 godzin, lecz uważam, że to bardzo mało.


- Co sądzi pan o grach internetowych oraz ogólnie o internecie?

Radek Kołodziejczak: Dla mnie jest to tylko zabawa, może ćwiczenia umysłu.

Konrad Janeczek: Czy gry można nazwać sportem?

- Absolutnie nie, sport wiąże się z pracą fizyczną, a dla mnie tego tutaj nie ma..

Mariusz Freda

Fot. Martyna Golicka




KLASA I TA/TR

















O sztuce zadawania pytań


Konferencja prasowa na temat "Kim chcemy być w przyszłości i czy wybraliśmy dobrą szkołę?"

Klasy I TR i I TA


Gospodarz Radosław Tusk mówił o sobie, że jest dobry w tym, co robi. Mieszka w okolicy Stężycy w powiecie kościerskim. W jego klasie znajdują się cztery osoby z miasta, a pozostali, 30 osób, pochodzą ze wsi. Na pytanie "Kim chce być w przyszłości?" odpowiedział, że chce zostać rolnikiem, dlatego właśnie chodzi do Technikum Rolniczego.

Michał Toporowski interesuje się sportem. W klasie 3 chłopaków regularnie biegają około 5 kilometrów dziennie, a kilka dziewczyn gra w siatkówkę.

Bartosz Chmielecki pochodzi z Lignów Szlacheckich (na trasie między Tczewem a Gniewem). O szkole dowiedział się od ojca oraz przeczytał o niej w internecie. Od początku lata uprawia kolarstwo. Wybrał kierunek Agrobiznes, ponieważ po skończeniu szkoły będzie miał dwie specjalności. Możliwe też, że odziedziczy gospodarstwo po rodzicach. Gospodarstwo to liczy 60 hektarów. Jego zdaniem na wsi jest cięższa praca od tej w mieście, jednak wszystko zależy też od tego, jak zmechanizowane jest gospodarstwo. Sądzi, że media nie przedstawiają, jak naprawdę wygląda praca rolnika.

Luiza Gowin mieszka w Skarszewach i chodzi do Technikum Agrobiznesu. Wybrała ten kierunek z myślą o przyszłości. Chce założyć własną firmę, związaną z rolnictwem. Zapytaliśmy ją, czy chciałaby mieć męża rolnika? Odpowiedziała, że nie. Nie wyjaśniła dlaczego.

Martyna Tusk

Zdjęcia wykonał Krystian Stenka - I TR






KLASA III THK/TTW















Klasa III Technikum Hodowli Koni

Na pytania, co skłoniło młodzież do wyboru kierunku, z którym wiąże się hodowla koni, odpowiadają: gospodarz klasy Sylwia Lenga, Pola Filipowicz i Fabian Kosznik.

- Jakie masz plany na przyszłość?

Sylwia Lenga (bardzo zdecydowanym głosem): Nie chcę kończyć przygody z końmi. Marzy mi się zostać światowej klasy jeźdźcem, instruktorem jazdy konnej oraz prowadzić swoją stajnię.

- Jak dowiedziałaś się o tej szkole?

- Od znajomych, którzy albo ją ukończyli, albo mają zamiar się do niej wybrać. Mam 70 km do szkoły i mieszkam w internacie, który umożliwia uczęszczanie na zajęcia bez niepotrzebnych niedogodnień.
- Jakie są profile w szkole?
- Mamy różne profile, np.: Technik Rolnik, Technik Turystyki Wiejskiej, Technik Weterynarii, Technik Architektury Krajobrazu, Agrobiznes i oczywiście Technik Hodowli Koni. Było w planach otworzenie trzech nowych kierunków: Technik Pszczelarz, Technik Energii Odnawialnej oraz Rybołówstwo Śródlądowe, ale niestety zgłosiło się zbyt mało chętnych, aby otworzyć klasę.
- A jak jest z jazdami? Możecie jeździć, kiedy sobie zapragniecie, czy macie wyznaczone dni?
- Z tym jest tak, że od pierwszej klasy były kółka jeździeckie (darmowe), na którę mógł przychodzić każdy, kto tylko chciał się nauczyć lub nie chciał przestać trenować - mówię tutaj o zaawansowanych jeźdźcach, natomiast w trzeciej klasie mamy obowiązkowo 21 godzin jazdy, aby móc w czwartej klasie przystąpić do egzaminu końcowego. Osoby, które mają zdobyte odznaki (brązowa, srebrna, złota) nie muszą podchodzić do egzaminów.

- Jaki rodzaj jazdy lubisz najbardziej?

Pola Filipowicz: Na początku jeździłam rekreacyjnie, potem w miarę możliwości próbowałam skoki przez przeszkody. Po paru latach przystąpiłam do zawodów. Zaczęłam też próbować swoich sił w ujeżdżeniu i postanowiłam zostawić skoki i podjąć nowe to wyzwanie.

- Też interesujesz się skokami?

Fabian Kosznik: Nie. Ja od lat interesuję się zaprzęgami konnymi, ponieważ od małego rodzice zabierali mnie do stajni wujka, która od dłuższego czasu specjalizuje się w zaprzęgach. Mają również specjalne, do tego przeznaczone konie. Moim idolem jest Piotr Mazurek.
- Czy swoje plany zawodowe wiążesz z końmi?

- Skłamałbym mówiąc, że nie. Konie to moja pasja i na pewno nie przestaną być ważne w moim życiu. Planuję mieć swoje gospodarstwo rolne, w którym nie zabraknie chociaż dwóch koni pod zaprzęg.
- A jak widzisz pozycję dzisiejszego rolnika?
- Według mnie dzisiejsi rolnicy powinni prowadzić gospodarstwa z postępem technologicznym. Podziwiam rolników, którzy mają np. po 1000 ha i należą do największych producentów w przemyśle mleczarskim.

- Czy wyszłabyś za mąż za rolnika? (Pytanie do Sylwii) Jeszcze 10 lat temu kobiety w akietach zdecydowanie mówiły, że nie.

- A dlaczego nie? Zdecydowanie bardziej ciągnie mnie na wieś niż do miasta.
- Czy czujecie się gorsi od warszawiaków?
Fabian Kosznik: Wręcz przeciwnie, czujemy się lepsi.
- Dlaczego tak uważasz?
- Ponieważ chodzę do jedynej w swoim rodzaju szkół w Polsce. Na miejscu mamy gospodarstwo rolne oraz różnorodne zwierzęta, których w centrum Warszawy raczej nie zobaczymy. Szkoła posiada około 300 ha, w tym swoje jezioro, pola oraz ziemię, na której znajdują się budynki lekcyjne. Jest również internat - niezbędny, ponieważ do szkoły uczęszczają uczniowie z bardzo daleka. Zdarzają się nawet osoby spoza województwa pomorskiego.

- Czy klasa hodowców koni jest połączona z innym kierunkiem?

- Tak, ponieważ było zbyt mało osób, by otworzyć jedną klasę, więc połączyli Hodowców z Turystyką Wiejską.

Beata Klasa




KLASA III TW



















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz