Jakkolwiek na tajnych zabraniach Łowców Awatarów, zwanych dla niepoznaki radami pedagogicznymi w OPP, siedzimy w jednej ławce, to sam na sobie się przekonałem, że nie wolno jak w tytule i naraziłem się na wybuch gniewu Piotra, gdy chciałem go uwiecznić przy rzeźbieniu pomnika z granitu na Wzgórzu Schodzących Kopaczy Kartofli we wsi Pączewo. Pod koniec jego pracy mi się to wreszcie udało - dlaczego wcześniej nie, dziś rozumiem.
Wyobraziłem sobie Piotra, gdy stanął pierwszy raz sam na sam z wielkim kamieniem i spojrzał na jego pierwotną kamienną i bardzo odległą ludzkiemu rozumowi surowość (kamień to nie pies, a nawet nie drzewo - zrozumiałe dla nas i w jakiś tam sposób nas rozumiejące), a w wyobraźni widział przecież jego końcowy kształt. Być może myślał wtedy, ile potu i czasu będzie go kosztowało doprowadzenie tego granitu od jednego do drugiego, od początku do końca. Na tym etapie, jeszcze naturalnej formy kamienia, a nawet i później, kiedy coś już z tej kamiennej abstrakcji zaczyna się rozpoznawalnego wyłaniać, nie wolno zawracać artyście głowy, bo wybuchnie - jest on wtedy jak zanadto naładowana beczka prochu, a każdy, kto go wówczas odwiedza przy pracy, staje się intruzem - zapalonym lontem. Owe nerwy nie schodzą wcale z artysty wolno, wolniutko, dzień po dniu, jakby mogło się wydawać, one kłębią się w nim prawie do samego końca, ba, może nawet ta ich że tak powiem kłębowizna narasta w miarę zmagania się z kamieniem. Nie wolno też nigdy pytać rzeźbiącego w kamieniu o konkretny termin wykonania dzieła. Możesz się zbliżyć dopiero, gdy już jest bliziutko końca, tuż przed, a płuca rzeźbiarza wreszcie pracują normalnym rytmem, a ściągnięta twarz się rozluźnia i pojawia się na niej pogodny uśmiech, bo już w nim zaszła twórcza implozja... Zdjęcia wykonałem w mijającym właśnie tygodniu. Jedno, surowy kamień, wykonała w zeszłym roku Barbara Dembek-Bochniak. Obok Piotra stoi Sławek Bochniak. O pomniku i Piotrze Tyborskim przeczytasz tu: http://kociewiacy.pl/gminy/skorcz_gmina/index.php?option=com_content&task=view&id=446&Itemid=33
Zapraszam na moją stronę na Fb
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz