poniedziałek, 11 stycznia 2010

MŁODZI-STG. Felieton: "Jeżeli więc możesz - twórz"

Komputer w domu już nikogo nie dziwi. Większość z nas go ma, czasem nawet więcej niż jeden. Podobnie prezentuje się sprawa z internetem. Nawet jeżeli ktoś nie ma stałego dostępu do tych wynalazków, może z nich bezpłatnie skorzystać w szkole czy w bibliotece. Komputer to urządzenie, które może służyć do wielu celów: można dzięki niemu pograć posłuchać muzyki, ale też coś napisać lub stworzyć jakąś grafikę.

Natomiast za pośrednictwem internetu można o czymś przeczytać, obejrzeć fajne zdjęcia albo też to zdjęcie wstawić, napisać hasło na Wikipedii lub zamieścić filmik na YouTubie. Tu ukazują się dwie postawy, jakie można przyjąć wobec mediów dwudziestego pierwszego wieku. Można być biernym odbiorcą lub można samemu tworzyć.

Pomimo, iż stworzenie przez siebie czegoś nowego daje satysfakcje, nie zawsze staramy się dać coś od siebie. Zastanawiając się, co może być tego przyczyną, doszedłem do wniosku, że nie ma jednego źródła tej smutnej sytuacji. Dlaczego więc nie tworzymy? Bo nie mamy czasu, bo nam się nie chce, bo boimy się porażki lub się wstydzimy, bo nie umiemy, a może po prostu nie mamy czego przekazać?

Brak czasu nie może być problemem, bo napisanie czegoś to tylko kilka minut. Jeżeli się komuś nie chce, to nic na to nie poradzę, ale jeśli nic z siebie nie damy, to niczego wartościowego nie zdobędziemy. Żeby coś osiągnąć, trzeba najpierw w siebie uwierzyć, więc kolejny argument też do mocnych nie należy. Każdy coś potrafi, więc każdy może od siebie coś dać. A jeżeli ktoś myśli, że wokół nas nie ma rzeczy godnych uwiecznienia, to najwyraźniej myśli za słabo, gdyż wokół nas jest mnóstwo godnych zarejestrowania zdarzeń, wiele interesujących osób wartych zapamiętania i setki problemów zasługujących na to, by je opisać. Jeżeli więc możesz - twórz. Ja napisałem ten tekst. Co zrobisz Ty?

Piotr Kopa Ostrowski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz