środa, 24 października 2012

PERSONALIA. Nowy kierownik posterunku Policji w Zblewie

- Małe "kto jest kim"... Arkadiusz Makowski, wiek, urodził się, miejsce zamieszkania, chodził do szkół, praca...

- Lat 39, urodziłem się w Gniewie, nie licząc pierwszych trzech lat mieszkam w Zblewie, tak wiec jestem zblewiakiem. Tu chodziłem do przedszkola i szkoły podstawowej. Szkołę średnią ukończyłem w Gdańsku - Państwowe Szkoły Budownictwa - kierunek geodezja kartografia. Potem odbyłem zasadniczą służbę wojskową w VI Pułku Zmechanizowanym w Wałczu. 20.11.1995 r. rozpocząłem pełnić służbę w Policji, najpierw w Komendzie Rejonowej Policji w Tczewie (potem przemianowaną na Komendę Powiatową Policji), następnie w 2000 r. w Komendzie Powiatowej Policji w Starogardzie...














Odbyłem oczywiście kurs podstawowy, który ma obowiązek odbyć każdy wstępujący do Policji funkcjonariusz. Potem ukończyłem Aspirancką Szkołę Techniki Kryminalistycznej w Legionowie i zacząłem pełnić służbę na stanowisku technika kryminalistyki. Zaczynałem od starszego posterunkowego, a doszedłem do stopnia aspiranta sztabowego. Mój stopień odpowiada w wojsku stopniowi starszego chorążego sztabowego.

- Rodzina...

- Żona - Beata, też ze Zblewa. Czworo dzieci. Wymieniam od najmłodszej: Kornelia, Agata, Maja i Pola.

- Hobby... Szerzej: zainteresowania, pasje.

- Uprawiam regularne biegi terenowe na dystansie 8 i 13 kilometrów. Przygotowuję się do lokalnych biegów: szpęgawskiego, skórzeckiego i trójmiejskich. Biegam z GPS-em, który mierzy mój dystans, czas, tempo. Dzięki tej aplikacji w komórce sam też ustalam sobie tempo. Uprawiałem również wspinaczkę wysokogórską, którą jednak zarzuciłem z uwagi na rodzinę. Poza sportem interesuję się też historią, w szczególności bitwami morskimi w czasie II wojnie światowej.

- Jest pan od 1 października 2012 r. nowym kierownikiem posterunku Policji w Zblewie. Początek kariery?

- Raczej, patrząc na lata służby - 17 lat, środek.

- Jak to się stało, że został pan tu kierownikiem?

- Poprzedni kierownik dostał możliwość drogi awansu w KPP Starogard Gd. Ja natomiast otrzymałem propozycję objęcia stanowiska kierownika posterunku Policji w Zblewie. Przyjąłem tę propozycję z uwagi na możliwość rozwoju zawodowego, pracę na nowym stanowisku i ze względu na znajomość środowiska i rejonu podległego, czyli rejonu gminy Zblewo.

- Ile osób pracuje na posterunku w Zblewie?

- Dziewięć, poza mną. To wyłącznie policjanci i policjantki. Natomiast te dwie panie, które pan widział wchodząc do nas, to sekretarka i pani stażystka. Osoby cywilne.

- Policjantki, kobiety... Sporo ich widać w Starogardzie. Ile jest w tym zespole w Zblewie?

- Są dwie. Dużo kobiet wstępuje do Policji, bo w tym temacie nie ma żadnych ograniczeń. Idą do tej służby i z przekonania, i z ambicji, ale głównie z uwagi na stałą pracę.

- Myślałem, że policjant powinien być silny i sprawny, a tu masz, delikatne kobiety. Przechodzą jakieś wymagania sprawnościowe?

- Są, ale kobiety mają troszeczkę inne niż mężczyźni... Tych dziewięciu policjantów pracuje w dwóch pionach: dochodzeniowo-śledczym i prewencyjnym, czyli w typowym patrolu, który pracuje w terenie. Według mnie ci funkcjonariusze posiadają bardzo duże doświadczenie i, co dla mnie ważne, tak zwaną żyłkę policyjną.

- Od pewnego czasu media donoszą, że będą likwidowane małe posterunki. Czytam też w komentarzach w portalach, że mamy za dużo policjantów. Tymczasem pewien Polak, który mieszka w Anglii, mówił mi, że u nas policjantów jest za mało. Jak to wygląda w Zblewie?

- Moim zdaniem powinny być trzy etaty więcej.

- Jak pan postrzega teren działania posterunku?

- Nie jest łatwy. Z uwagi na skrzyżowanie dwóch głównych ciągów komunikacyjnych, czyli drogi krajowej nr 22 i drogi 214. Powoduje to duże zagrożenie w zakresie wypadków drogowych. Nie chodzi tu tylko o skrzyżowanie tych dróg.

- Niemniej na tym skrzyżowaniu są ciągle groźne wypadki. Był czarny punkt i już nie ma. Polikwidowali wszędzie?

- Gdzieniegdzie są. Optymalnym wyjściem byłoby skrzyżowanie bezkolizyjne, estakada, ale to trudne z uwagi na uwarunkowania terenowe, no i byłyby bardzo duże koszty. Teren naszego działania jest też trudny z uwagi na niski poziom stanu materialnego wielu mieszkańców gminy. Z tego rodzą się patologie, a z patologii rodzą się przestępstwa i to różnego rodzaju, od przemocy w rodzinie, do kradzieży z włamaniami i rozbojami. Specyficzne dla naszego rejonu jest istnienie wielu osiedli domków letniskowych, szczególnie w miejscowościach Borzechowo, Mały Bukowiec i Cis. Domki te z uwagi na brak nadzoru są często narażone na kradzież z włamaniami.

- Proszę podać numer do posterunku, pod który można zadzwonić w razie nagłego zdarzenia. Zadzwonię też, żeby autoryzować tekst.

- Telefon do posterunku to 58 588 42 07. Jeżeli nie odpowiada, to 112 łączący z dyżurnym Policji w Starogardze.

Przesłuchiwał Tadeusz Majewski





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz