niedziela, 8 czerwca 2014
ANNA MADANECKA. Rezerwat Krzywe Koło w Pętli Wdy
Miejsce niesamowite warte odwiedzenia w każdej porze roku. To naprawdę raj na ziemi - i tak przez wielu rezerwat jest nazywany.
Rezerwat utworzony w 1960 roku stanowi 10-hektarowy półwysep, otoczony przez Wdę. Czterometrowy przesmyk łączy dwie gałęzie pętli Wdy dookoła rezerwatu.
Wycieczkę do rezerwatu Krzywe Koło zrobiliśmy na początku maja w nadziei, że trafimy na rozkwit rzadkich roślin rosnących w rezerwacie.
Jechaliśmy ze Starogardu przez Skórcz, Głuche, potem drogą na Osie, następnie przez Skrzynię, Łuby dotarliśmy do uroczo położonej nad Wdą osady - Błędno. Przy drodze znajduje się leśniczówka (tu organizowane są ciekawe imprezy turystyczne: http://gratisy.pl/spb/index.html) oraz przystanek PKS. Stoi tam również pomnik utworzony w 1962 roku na cześć zwycięskiej walki partyzantów z 10-krotnie bardziej licznymi niemieckimi oddziałami.
Za przystankiem znajduje się parking leśny, gdzie zostawiliśmy samochód. Do rezerwatu przeszliśmy przez most na Wdzie i skręciliśmy w drogę do lasu za tablicą z nazwą miejscowości.
Z mostu przy drodze w Błędnie roztaczał się malowniczy widok na Wdę.
Droga biegnąca w las do Rezerwatu Krzywe Koło.
Drogą leśną do rezerwatu idzie się około 2 kilometrów.
Dochodzimy do tablicy informacyjnej na temat rezerwatu.
Jesteśmy już u celu. Widok jest niesamowity: wąska droga po obu jej stronach dość strome zbocza, a w dole Wda.
Tuż przed wejściem do rezerwatu wita nas bogactwo przyrodnicze - malutka jaszczurka żyworodna:)
Przekroczyliśmy granicę rezerwatu. Dobrą porę roku sobie wybraliśmy, liście drzew ledwo co wyjrzały, ptaki śpiewały, dookoła nikogo oprócz nas, czasem widać było tylko przepływające w dole kajaki.
Już na początku wycieczki naszym oczom ujawnił się wawrzynek wilczełyko (Daphne mezereum L.) Niestety spóźniliśmy się na kwitnienie rośliny, w maju na krzewie widoczne były niedojrzałe zielone owoce rośliny. Z kory i owoców krzewu robiono kiedyś okłady na podrażnienia skóry. Dziś podlega ścisłej ochronie. Pestki owoców wawrzynka są bardzo silną trucizną - zażycie pestek powoduje bardzo szybkie tętno i podwyższenie ciśnienia.
Nieopodal napotkaliśmy kwitnący wiciokrzew (Lonicera L.)
Trafiliśmy na początek kwitnienia Kokoryczki wielokwiatowej (Polygonatum Mill.). Jest to roślina należąca do rodziny konwaliowatych. Owoce kokoryczki - czasem mylone z owocami borówki brusznicy - są trujące. Z kolei kłącze rośliny jest surowcem leczniczym o działaniu moczopędnym, przeciwreumatycznym, obniżającym poziom cukru oraz antyseptycznym.
Natrafiliśmy też na pole konwalii majowej (Convallaria majalis L). Roślina znajduje się pod ścisłą ochroną. Wszystkie części rośliny są trujące - u ludzi powodują zaburzenia ze strony przewodu pokarmowego oraz pracy serca. Znane są przypadku zatrucia śmiertelne po wypiciu wody z wazonu, w którym stały konwalie. Także perfumy z konwalii są toksyczne - opisywany był przypadek zatrucia śmiertelnego po podaniu lewatywy, w której składzie znajdowała się gliceryna perfumowana wyciągiem z konwalii.
Niestety na kwitnienie znajdującej się pod ścisłą ochroną lilii złotogłów (Lilium martagon L.) było za wcześnie (kwitnie pod koniec czerwca do połowy sierpnia), ale najprawdopodobniej wypatrzyliśmy jej liście.
Napotkaliśmy na charakterystyczne liście znajdującego się pod ochroną kopytnika (Asarum europaeum). Kłącze kopytnika jest surowcem leczniczym o działaniu wymiotnym, moczopędnym, wykrztuśnym i przeczyszczającym. Zażyty w dużych ilościach surowiec jest trujący.
Z ciekawych roślin wypatrzyliśmy również Łuskiewnika różowego (Lathraea squamaria L.) - z rodziny zarazowatych (Orobanchaceae). Łuskiewnik jest byliną, która nie posiada części zielonych i nie przeprowadza procesu fotosyntezy. Jest pasożytem korzeni krzewów i drzew liściastych np. na leszczynie, olszy, topoli, czasem na buku. Za pomocą specjalnych ssawek pobiera składniki pokarmowe. Jest geofitem tzn. przez część roku znajduje się pod ziemią, w czasie kwitnienia i owocowania widoczny jest pęd nadziemny. Nazwa byliny bierze się od umieszczonych w glebie łuskowatego kształtu liści.
Widoczne ślady działalności bobrów i... walki z nimi... na zdjęciu osłony antybobrowe.
Maj był momentem rozkwitu groszku (Lathyrus L.)
W rezerwacie można napotkać stare drzewa będące składnikami pierwotnego drzewostanu: dęby, graby i lipy. Obecnie w drzewostanie dominują sosny i świerki wprowadzone przez człowieka.
Wracamy z godzinnego spaceru po Rezerwacie z zamiarem powrotu w czerwcu i lipcu. Nie udało nam się wypatrzeć kwitnącej lilii złotogłów oraz pluskwicy europejskiej (Cimicifuga europaea), której stanowisko tutaj jest jednym z najbardziej wysuniętych na zachód miejsc występowania.
Kociewiacy.pl
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz