Autor tej sztuki wiele uwagi poświęcił osobie ojca przyszłego Papieża. Jak wiemy mały Karol bardzo szybko stracił Matkę, tuż przed przystąpieniem do I Komunii Świętej, a trochę później i starszego brata Edmunda. Tata zajmował w jego życiu bardzo ważne miejsce. To ojciec, zawodowy żołnierz, wpoił w Lolka, a później Karola miłość do modlitwy. Ciągle powtarzał Mu, że życie bez modlitwy jest niepełne, nieprawdziwe. Karol Wojtyła senior sam był człowiekiem niezwykle religijnym i tego uczył swego syna. Dzięki modlitwie, a szczególnie tej do Maryi udało mu się zaszczepić w Synu miłość do ludzi, co później Karol pokazał jako ksiądz, biskup, kardynał i Ojciec Święty.
Przedstawienie wystawiliśmy w zblewskim kościele 25 maja, po wieczornej Mszy świętej. W role wcielili się uczniowie i absolwenci Zespołu Szkół Publicznych w Zblewie. Wywiązali się z tego zadania wspaniale. Każdy z młodych aktorów włożył w swoją pracę wiele wysiłku i opłaciło się! Dali temu wyraz zgromadzeni w kościele widzowie, którzy nagrodzili wszystkich występujących gromkimi brawami.
Na uwagę i tak samo duże uznanie zasługuje udział w sztuce naszej scholi szkolno-parafialnej. Niewątpliwie oprawa muzyczna, o którą zadbała pani Blandyna Czaja i jej podopieczne, dodała przedstawieniu wiele uroku.
Nad całością czuwała pani Beata Kośnik.
Joanna Makowska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz