sobota, 18 czerwca 2011

Za nami IX edycja konkursu Nasze kociewskie kulinarne dziedzictwo

Mniszek zwycięzca Za nami IX edycja konkursu Nasze kociewskie kulinarne dziedzictwo. Najwyższe laury zdobyło KGW z Semlina za sałatkę z mniszka i pieczonego lina.

Konkurs odbył się 5 czerwca w Zblewie, a zorganizowało go Międzygminne Porozumienie Agroturystyka Kociewia. Po raz kolejny imprezie patronowało hasło "Wiosenny stół kociewski". Honorowy patronat nad imprezą objął krytyk kulinarny Artur Michna, a relacje prasowe przygotowała telewizja CBSTV, Radio Gdańsk i Dziennik Bałtycki.


Do konkursu zgłosiło się 11 zespołów kół gospodyń wiejskich i właścicieli pensjonatów agroturystycznych. Zgodnie z regulaminem konkursu zespoły miały zaprezentować danie kuchni regionalnej we wiosennym wydaniu. Na udekorowanych wiosennymi kwiatami stoiskach prezentowano zatem ziołowe zupy, pieczone ryby, klopsiki w sosie koperkowym oraz truskawkowe i rabarbarowe desery. Ocenę potraw powierzono trzyosobowemu zespołowi jurorskiemu w składzie: Artur Michna, krytyk kulinarny, Piotr Hałuszczak, prezes Wojewódzkiego Związku Kółek i Organizacji Rolnych w Gdańsku oraz Tatiana Kuśnierska z Radia Gdańsk.

Jury szczególną uwagę zwróciło na wyjątkowo ukwiecone stoisko gospodyń z nowo powstałego KGW Semlin. Panie przygotowały bardzo dobrą zupę koperkową, fantastycznego pieczonego lina w sosie koperkowym i grys (kaszkę manną) z konfiturą z rabarbaru. Dodatkowo podały sałatkę z mniszka oraz swojski chleb razowy z ziarnami. Za tę kompozycję KGW Semlin otrzymało pierwszą nagrodę, zaś sałatka z mniszka okazała się przebojem konkursu i uzyskała wyróżnienie specjalne.

Drugie miejsce zajęła Zofia Kolasińska z Osiecznej, której wiosenny stół kociewski przyjął formułę kawowo-deserową. Znalazł się na nim genialny tort przekładany świeżo przygotowaną konfiturą z rabarbaru i bitą śmietaną i filiżanka czarnej kawy. Zestaw ujął jurorów nie tylko smakiem delikatnego tortu owocowego ale i pomysłowością autorki na ciekawą propozycję deserową na wiosenne popołudnie.

Na trzecim miejscu uplasowała się Elżbieta Gornowicz z Osówka, która, tradycyjnie już, proponowała swojski chleb i masło oraz glómzę z łuczkiem (twarożek ze szczypiorkiem), który podała na połówkach podłużnych rzodkiewek z własnego ogrodu. Do tego na wiosennym stole z Osówka znalazła się zupa szczawiowa z kaszą oraz grys ze swojskim sokiem z truskawek i genialny napój z kwiatów czarnego bzu doskonale gaszący pragnienie w upalny dzień.

Jury postanowiło ponadto wyróżnić Mieczysławę Cierpioł z Cisa za zarzucajkę (ziołową zupę ziemniaczaną), klopsiki w sosie koperkowym i grys z rabarbarem oraz Gertrudę Tielsen z Osiecznej za botwinkę z kwaśną śmietaną i domowe nudle (makaron) ze śmietaną i truskawkami.

Źródło: portal Poszukiwacze szlaku.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz