Wiele razy słyszałem też opinie, że raper to osoba niewykształcona i nie umie trafić do człowieka. W zupełności się z tym nie zgadzam. Myślę, że prosty człowiek szybciej zrozumie prostego człowieka. Znacznie lepiej znajdzie miejsce w jego sercu. Krążą też opinie, że przy muzyce hip-hopowej można się zanudzić. Jednak wsłuchując się w treść na pewno nie zaśniemy. Niektóre utwory mają bardzo ambitne podkłady lub też zwrotki przeplatane są śpiewanymi refrenami.
Szkoda, że w wielu utworach znajdują się wulgaryzmy, które negatywnie wpływają na wychowanie młodzieży. Twórca używa ich, aby bardzo dosadnie coś określić i zwrócić na to uwagę, pomimo że nasz piękny język polski obfituje w dobitne określenia.
Co do książek... Takich jak "Buszujący w zbożu" Salingera, pisanych językiem młodzieżowym i opowiadających o dorastaniu, w programie nauczania języka polskiego w szkole powinno być znacznie więcej. Niestety, większość to pozycje nudne. Nie zanudzajmy już młodzieży bardzo ciężkimi lekturami, których nie da się zrozumieć bez dokładnego opracowania. Dajmy jej do ręki lekturę, od której tak szybko nie oderwą oczu.
PG Lubichowo
Wysłany przez kociewiak opublikowano niedziela, 20 luty, 2005 - 16:12
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz