środa, 9 lutego 2005

Wielka Orkiestra w gminie Smętowo

Pod batutą Jurka Owsiaka Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zagrała po raz trzynasty, a tylko o jeden raz mniej, czyli dwunasty raz w Smętowie.

Miejscowość ma więc bogatą tradycję. A wszystko dzięki inicjatywie głównej organizatorki, polonistki z Zespołu Szkół Gospodarki Żywnościowej Teresy Wegner Czajki. Pani Teresa poinformowała nas, że właśnie tutaj, w Smętowie, znajduje się sztab, do którego dołącza Dom Kultury ze Skórcza, Szkoła Podstawowa z Wielkiego Bukowca i Gimnazjum z Bobowa.

Wierni Owsiakowi już 12 lat

W niedzielę w Smętowie WOŚP "zagrała" o godzinie 14.00, choć przygrywkę organizatorzy dali już w piątek, kiedy to kwestowano w Zespole Szkół Kształcenia i Wychowania, oraz w sobotę, podczas dyskoteki, która trwała od 21.00 do 4.00 rano.

Niepotrzebne obawy
W samą niedzielę od wczesnych godzin rannych wolontariusze kwestowali w Kamionce, Kościelnej i Leśnej Jani, Barłożnie, Skórczu, Smętowie, Piasecznie, Osieku, Nowem, Gniewie, Pieniążkowie i Królówlesie. W sumie było ich 57. Jeszcze w sobotę słychać było obawy, że na pewno nie zostanie zebrane tyle, co w minionym roku (8 220 zł), bo w tym roku nie wolno kwestować w pobliżu kościołów i zbierać się będzie pieniądze także na ofiary Azji. Tymczasem cały sztab Smętowo zebrał 11 992 39 zł, w tym Skórcz - 1 136,75, Bobowo - 2 320 i Wielki Bukowiec - 2 470. A więc jest dobrze.

"Weekend"

Poobiedni program, różnorodny i starannie przygotowany, podobał się każdemu. Nic dziwnego, przygotowania trwały od listopada.
Po uroczystym otwarciu imprezy przez posiadającą tak samo silny głos jak Jurek Owsiak Teresę Wagner Czajkę zagrał zespół wokalno - muzyczny "Weekend" z Rakowca. Tu kilka słów.
"Weekend" to zespół typowo rodzinny. W jego skład wchodzą dwaj bracia Marek i Jerzy Gretkowscy i Marka syn - Tomasz. Zespół, wtedy dwuosobowy, powstał w 1979 r. - Grywaliśmy po weselach i wiejskich zabawach. Braliśmy udział w mitingach strażackich i w przeglądach zespołów muzycznych. Otrzymywaliśmy dyplomy uznania - mówił jeden z braci. Pierwsze 16 lat istnienia zespołu przynosiło spore profity. - Nasz szef dziwił się, że przyjeżdżamy do pracy. Dużo więcej mieliśmy z grania niż z roboty - dopowiadał drugi. Niestety, wielofunkcyjne organy zastąpiły kapele i zespoły już nie były potrzebne. Na 5 lat zespół zawiesił działalność. - Teraz jest trochę inaczej. Wraca moda na tradycyjne zespoły, choć my jeszcze tego nie odczuwamy. Traktujemy naszą grę jako hobby. Na pewno nie robilibyśmy tego, gdybyśmy nie lubili... Poza tym jest teraz nowa krew, doszedł Tomasz - mówił jego ojciec Marek Gretkowski.

Ola i Agata

Nasze zainteresowanie wzbudziły dziewczynki w tańcu nowoczesnym. Okazało się, że czteroosobowy zespół taneczny stworzyły same i systematycznie już 2 lata trenują przy smętowskim GOKSiR-ze. Są uczennicami III klasy gimnazjum. Same układają taniec, dobierają melodie, rekwizyty i ustalają strój. Ustalają, jako że konsultują, co mają podobnego w swoich szafach. Dziewczynki

szukają sponsora, chociażby tylko na zakup odpowiedniego stroju.
W niedzielę tańczyły tylko we dwie - Ola Sommer i Agata Sokołowska, ale to co pokazały, było wspaniałe.

Zuzia
Zuzia Galant zagrała na gitarze. Jest uczennicą II klasy Szkoły Muzycznej w Pelplinie i IV klasy podstawówki. Uczy się tam, bo wcześniej śpiewała niż mówiła i zawsze interesowała się muzyką. Chce być jak najlepsza, ćwiczy po 2 godziny dziennie. Tutaj grała "Gwiazdki" Michaela Langeroi, "Allegro espressivo" Fernanda Carulli i "Ulubioną lalkę". Nie miała żadnej tremy, bo często koncertuje w Pelplinie - a to w szkole muzycznej, a to w Domu Kultury, a to w przedszkolach. - Dopiero teraz zaczynają mnie zapraszać na imprezy organizowane w Smętowie - powiedziała.

"Ratunku, moja róża umiera"

Na uwagę zasłużyło też przedstawienie wystawione przez uczniów Zespołu Szkół Gospodarki Żywnościowej pt. "Ratunku, moja róża umiera". Pomysł zaczerpnięto z "Małego Księcia" Saint - Exupery&39;ego, nieco go uwspółcześniając. Narratorem w przedstawieniu była Agnieszka Borris. W rolę Małego Księcia wcielił się Kasper Jędrzejewski. Osamotniony szuka bezskutecznie przyjaciół. Wszyscy, których spotyka na swej drodze, mają coś innego, ważniejszego do zrobienia, więc pozostaje sam. Najbardziej przekonujący okazał się narkoman, którego zagrał Krzyś Walkowski, oraz polityk - Robert Stoba.
Widzom bardzo podobał się występ gości ze Skórcza, pokaz tańca towarzyskiego pary tanecznej.

A potem do Gdańska
Licytowano też różne gadżety WOŚP - koszulki, balony, lampki, kubki itp. Sprzedawano też maskotki i inne zabawki, które wcześniej poprzynosili ze swoich domów uczniowie. Obok działała bogato zaopatrzona w ciasta, torty, sałatki i różne gorące dania Kawiarenka Orkiestrowa. Marzanna Golińska, także nauczycielka ZSGŻ, przygotowała ze swoimi uczennicami część konsumpcyjną. Sama, tak jak Teresa Wegner Czajka, robi to po raz 12-ty.
Zabawa w Smętowie trwała do godziny 18.00. O tej porze załadowany autobus wyruszył do Gdańska. Wolontariusze uczestniczyli w koncercie gdańskiej telewizji.
Tekst i foto Teresa Wódkowska

Za tygodnikiem Kociewiak - piątkowe wydanie Dziennika Bałatyckiego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz