wtorek, 30 marca 2004
Za bary z ortografią
"Etruskowie są modni, jakby odkryto ich niedawno, jakby byli ostatnią rewelacją archeologii śródziemnomorskiej. Literaci wielu narodów produkują powieści wskrzeszające tragiczne dzieje poprzedników Rzymian." To fragment dyktanda autorstwa Zbigniewa Herberta, z jakim zmierzyli się gimnazjaliści z całego powiatu starogardzkiego, którzy walczyli w sobotnie przedpołudnie o tytuł Mistrza Ortografii. Druga edycja konkursu zgromadziła 39 zawodników. Najlepszą okazała się Emilia Burczyk z Zespołu Szkół Publicznych w Kaliskach, uczennica Joanny Sykutery.W Publicznym Gimnazjum nr 1 w Starogardzie odbyły się II Gimnazjalne Potyczki Ortograficzne. W szranki o tytuł Mistrza Ortografii stanęli reprezentanci prawie wszystkich gimnazjów z powiatu starogardzkiego. Trudny, ale ciekawy - tak o tegorocznym teście mówili uczniowie po jego napisaniu. Mieli na to 40 minut. Nas do łez rozbawił widok kilkunastu telefonów komórkowych, które trafiły do "aresztu" na czas pisania testu. Test, tak jak w ubiegłym roku, przygotowały polonistki: Krystyna Kaczmar, Ewa Żuralska i Joanna Rajewska. I Podobnie najeżony był rozmaitymi pułapkami. Zawierał 25 pytań .Na uporanie się z nim kandydaci do mistrzowskiego tytułu mieli 40 minut. Odpowiadali na podchwytliwe pytania dotyczące pisowni tytułów utworów literackich, musieli wiedzieć, jak i w jakim kontekście piszemy Grenlandczyk, Azjata, Arab czy Hindus, wykazać się znajomością przymiotników złożonych w rodzaju męskim czy odnaleźć wyrazy, w których pisowni "ó" nie można wyjaśnić żadną zasadą ortograficzną. Nad przebiegiem potyczek czuwała komisja złożona z polonistek. Nauczyciele, którzy towarzyszyli startującym i im kibicowali, na czas testu zostali zaproszeni na kawę i ciasteczka. Na ich twarzach widać było napięcie. Każdy chciałby wypaść jak najlepiej Po upłynięciu czasu przeznaczonego na test, wszyscy przeszli podenerwować się do świetlicy. W pokoju nauczycielskim trwało wielkie sprawdzanie, do którego zaproszono przyjezdnych nauczycieli. Testy były kodowane, a co za tym idzie - nie zawierały nazwisk, aby wykluczyć wszelkie wątpliwości. Zarówno opiekunowie jak i ich uczniowie dzielnie dotrwali do ogłoszenia wyników. Pierwsze miejsce zajęła, zdobywając 88 na 100 możliwych punktów, i tytuł Mistrza Ortografii zdobyła Emilia Burczyk z Zespołu Szkół Publicznych w Kaliskach. Na drugim miejscu znalazł się Marcin Glaza z Publicznego Gimnazjum w Suminie. Zdobył tylko dwa punkty mniej od Emilii. Trzecia była Marta Nieznalska (85 pkt), reprezentująca Publiczne Gimnazjum nr 1 im. Mikołaja Kopernika w Starogardzie Także trzecie miejsce zdobyła Karolina Nadolny (85) z Zespołu Szkół Publicznych w Osieku. Zdobywcy czołowych lokat dostali książki i dyplomy. Bardzo blisko podium znaleźli się: Karolina Szczubełek z Zespołu Szkół Publicznych w Bobowie (80), Paulina Socha i Artur Stolc z Zespołu Szkół Publicznych w Skarszewach (zdobyli po 80 pkt.), Krystyna Maleszyk z Publicznego Gimnazjum w Suminie (83), Magdalena Podchul z Publicznego Gimnazjum nr 1 w Starogardzie (82) i Paulina Cerowska z Publicznego Gimnazjum nr 3 w Starogardzie ((81). Organizatorom konkursu należą się słowa uznania za organizację zawodów, a zawodnikom gratulacje. Szkoda, że nikt z władz oświatowych, powiatowych czy miejskich, nie pofatygował się na choćby wręczenie nagród. My tradycyjnie wpraszamy się już dziś na przyszłoroczne III Gimnazjalne Potyczki Ortograficzne. Mówi Emilia Burczyk - tegoroczna Mistrzyni Ortografii Powiatu Starogardzkiego: - Najpierw wzięłam udział w eliminacjach szkolnych. Zdobyłam taką samą ilość punktów jak Marta Lipska i Paulina Dolna, które startowały tu razem ze mną. Test nie był trudny. Ja lubię się uczyć, więc poszło mi lepiej niż w ubiegłym roku, kiedy zajęłam 7 miejsce. Wybieram się do I LO w Starogardzie. Interesuję się chemią. Lubię słuchać muzyki zespołu Queen. Jarosław Stanek
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz