Barłożno liczy 768 mieszkańców i jest największym sołectwem w gminie Skórcz. Nie ma tu żadnych usług rzemieślniczych, to wieś typowo rolnicza. Przeważają gospodarstwa powyżej 10 ha.
Największe ma Janusz Piernicki - w sumie 1300 ha (w samym sołectwie ok. 80 ha) - który zajmuje się hodowlą indyków. Zatrudnia ludzi ze wsi. Uprawia też buraki cukrowe i zbiera słomę na ekologiczne ogrzewanie. 600 ha ziemi po PGR-ach ma spółka Barpol, specjalizująca się w hodowli trzody chlewnej. Około 50 ha ma Zdzisław Michna, a 40 ha Stanisław Chmielecki. We wsi jest 5 sklepów. Jest też pałac, który prawdopodobnie ma być remontowany (rodziny w nim mieszkające dostały wypowiedzenie). Znacznie więcej ludzi tu umiera niż się rodzi. W zeszłym roku na świat przyszło siedmiu obywateli. Sołtysem Barłożna od 1994 r. jest Anastazy Piekarski. Przed nim sołtysowała jego żona Lidia.- W tym roku obudujemy pojemniki na śmieci drewnianymi kratkami i posadzimy na nich rośliny pnące - mówi sołtys. - Mamy wspaniałego rzeźbiarza Jerzego Kamińskiego. Zbierał już różne nagrody. Wyrzeźbił dla wsi figurkę Pana Jezusa do bożej męki oraz tablice, które chcemy postawić przed wjazdem i wyjazdem ze wsi. Mają witać i żegnać przejezdnych. Czekamy tylko na dobrą pogodę. Chcielibyśmy postawić takie także na wojewódzkiej drodze, ale musi być zezwolenie. Wokół Jezusa chcemy posadzić ozdobne pnącza i zrobić mały skalniaczek.
Barłożno w 2003 r. zdobyło I miejsce w konkursie "Piękna Wieś".
- Otrzymaliśmy 700 zł. W konkursie powiatowym w Bolesławowie zajęliśmy II miejsce. Tam odebraliśmy nagrodę... 100 zł. Pieniądze zostały przeznaczone na upiększenie wsi. I miejsce w kategorii ogródka nierolniczego zajął Eugeniusz Zabrocki.
W 2005 roku aż pod Skórcz będzie prowadzona kanaliza. To zupełnie zmieni oblicze wsi, które i tak się ciągle zmienia. Na przykład ogródki przydomowe. Mało już jest - powiedzmy - towarowych, a wiele ozdobnych. Sam Pan Anastazy zajmował się kiedyś hodowlą kaczek, kur, królików. - Teraz nie opłaca już się tego chować - mówi. Dziś we wsi mało kto hoduje kury. Pasza jest droga. W końcu ile człowiek jajek może zjeść. Pójdzie sobie po te parę do sklepu i wystarczy. - Kiedy byłem kiedyś w Austrii czy Niemczech, to nie widziałem nikogo, kto by miał ogródek. Ale wiadomo, jak się hoduje swoje, to lepsze.
W zeszłym roku w ramach programu odnowy wsi otrzymaliśmy pieniądze. Część ufundowała gmina a 25 procent mieszkańcy wsi w czynie społecznym. Za te pieniądze powstało boisko sportowe - wielozadaniowe. Do koszykówki, siatkówki, piłki ręcznej. Na razie jest tylko płyta boiska. Brak jeszcze wyposażenia. 1500 zł pochodziło ze wsparcia mieszkańców. Sołectwo ma do dyspozycji własnej 2750 zł z budżetu gminnego. Za te pieniądze chcemy między innymi zakupić cement do zamontowania przęseł na pojemniki na śmieci. W planach jest naniesienie tłucznia na te najbardziej zabłocone uliczki na których przemieszcza się najwięcej ludzi. Latem jest tu pięknie - stwierdza sołtys. Może my tego tak na co dzień nie doceniamy, ale jak widać inni ocenili, że Barłożno to najpiękniejsza wieś w gminie Skórcz.
Wysłany przez kociewiak opublikowano środa, 17 marzec, 2004 - 08:57
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz