środa, 16 kwietnia 2014

STAROGARD. "THE BRIGHT SIDE OF LIFE" - re - we - la - cja!



W dniu 14 kwietnia w Ognisku Pracy Pozaszkolnej odbył się spektakl "THE BRIGHT SIDE OF LIFE" w reżyserii Alicji Góreckiej oraz we współpracy językowej pani Magdaleny Okuniewskiej (to pani Magda, nauczycielka j. angielskiego w I LO, była pomysłodawczynią tej współpracy). W rolę wcielili się uczniowie I LO w Starogardzie..
Scenariusz przedstawienia był napisany i przedstawiony w języku angielskim. Spektakl w sposób humorystyczny przedstawiał scenki z zawodowego życia Brytyjczyków. Komediowa muzyka grana co scenę wprowadzała publiczność w doskonały nastrój. Sztuka aktorska, którą posiedli młodzi aktorzy, dopracowana była do perfekcji. Efekty ich ciężkiej i wielomiesięcznej pracy zostały im wynagrodzone poprzez śmiech na sali podczas skeczy oraz gromkie oklaski na koniec. Przedstawienie oglądałyśmy z wielką przyjemnością. Spektakl będzie można zobaczyć 30 maja o godz. 18 w OPP, do czego gorąco zachęcamy
Daniela Pawłowska i Weronika Milewska



















Fot. Tomasz Górecki

Praca nad spektaklem była bardzo owocna. Poznałam wielu wspaniałych ludzi. Spędziliśmy razem dużo czasu, mieliśmy wiele prób. Zaprzyjaźniliśmy się. Uczyliśmy się pracować w grupie. Szkoliliśmy język angielski. Doskonaliliśmy nasze umiejętności teatralne. Trzeba było włożyć w ten spektakl wiele wysiłku. Jednak dzięki temu mogę się rozwijać i bawić jednocześnie.
Michalina Zimnak

Zajęcia teatralne: pozwalają mi uwolnić moje wewnętrzne emocje. Poprawiają moje zdolności komunikacji niewerbalnej. Te po angielsku dodatkowo nauczyły mnie wielu nowych słów i utrwaliły kilka przydatnych formułek. Pozwalają mi odnaleźć siebie. Pozwalają dowiedzieć się wielu rzeczy o ludziach, z którymi gram. Dają mi pewność siebie. Uczą mnie jak mówić, poprawiają moją dykcję. Uczą mnie rozpoznawać uczucia innych ludzi. Pomagają w okazywaniu własnych uczuć. Dają mi dużo lepszy kontakt z innymi ludźmi i pozwalają poznać wiele wspaniałych osób."
Patryk Szweda






Przede wszystkim wspaniałe przeżycie. Mimo długiego czasu poświęconego na próby, efekt, jaki uzyskaliśmy, w pełni nam ten czas zrekompensował, a przynajmniej mi osobiście. Miałem (m. in. według pani Alicji) trudną rolę, więc jestem z siebie bardzo zadowolony, że udało mi się w jakimś stopniu jej sprostać. Akcje takie jak to kółko teatralne, pomagają ich uczestnikom poszerzać swoje horyzonty, a przy tym świetnie się bawić, więc każdemu polecam taką przygodę.
Paweł Rząska
















Jeszcze pół roku temu nie wiedziałam na co tak na prawdę się piszę. Zaczęły się próby, ciężka praca, nie tylko nad językiem angielskim, ale też nad warsztatem aktorskim. W pewnym momencie już nawet sami przestaliśmy się z tego śmiać. Potem zaczęliśmy się bawić tymi skeczami, poprawiać małe szczególiki. No i w końcu poznaliśmy termin premiery. Prób było więcej... No i kiedy zbliżał się poniedziałek 14.04.2014, każdy z nas chodził jak na szpilkach, nie mówiąc już o tym, co czuły pani Alicja Górecka z pani Magdą Okuniewską. Pomimo wielu problemów napotkanych po drodze, daliśmy radę. I myślę, że wszyscy możemy być z siebie dumni.
Dominika Warczak












Jejciu... dla mnie na pewno było to świetne doświadczenie. Uwielbiam współpracować z ludźmi. Dzięki temu wydarzeniu mogłam podszkolić swoje umiejętności aktorskie jak i językowe. Pani Alicja dała nam wszystkim wiele świetnych rad teatralnych, które pewnie jeszcze nieraz się przydadzą. Próby trwały dość długo, ale zawsze chętnie na nie chodziłam, myślę, że dzięki miłej atmosferze.. Pierwszy występ dla naszych rówieśników i nauczycieli był dla mnie trudny i dosyć stresujący, miałam wiele obaw, czy spektakl będzie zrozumiały, czy będzie śmieszny, lecz gdy usłyszałam pierwszy śmiech na sali, odetchnęłam z ulgą. W następnych występach już się tak nie denerwowałam i była to dla mnie naprawdę świetna zabawa.
Weronika Wilgan








Generalnie nie jestem żadnym geniuszem z angielskiego, ale pomyślałem, że może to być bardzo ciekawe doświadczenie, które pomoże mi także w lepszym porozumiewaniu się. Kiedy zaczynały się próby, teksty były dla mnie bardzo zabawne, a potem powtarzanie stało się nudne, a kiedy zaczęły się występy, w pewnych momentach trudno było się nie śmiać z powodu rozbawionej widowni. Nasza gra sprawiła mi wiele frajdy i zabawy, choć czasami trzeba było coś poświęcić, żeby być na próbie. Myślę, że to doświadczenie wiele mi dało, a językowo łatwiej mi się wypowiadać w języku angielskim i budować złożone zdania, no i poznałem wielu fajnych ludzi. No i na koniec - fajnie wyszło, a to najważniejsze.
Jakub Żelek- Przybylski





Fot. Tadeusz Majewski
Oprac. Tadeusz Majewski (szkice do reportażu)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz