Ba! w samej kolebce Islamu, w kraju, którego nazwa zawiera w sobie wyznanie, a w mieszkańcach naszej części globu budzi grozę. Podróż do Islamskiej Republiki Iranu to ogromne odkrycie i bardzo pouczające doświadczenie. To absolutnie odwrócenie mojego obrazu tej części świata, całkowite obalenie piętrzących się stereotypów i mglistych lęków przed nieznanym.
Iran zobaczyliśmy jako zupełnie inny świat. Absolutnie niezgodny z obrazem przedstawianym w mediach. Spodziewaliśmy się zobaczyć zacofanie, silny fanatyzm, szalejącą prohibicję i zniewolone kobiety. A czekał na nas zupełnie inny obrazek. Chciałabym pokazać Iran jako kawałek świata bez Zachodu, muzyki i alkoholu - ale to wszystko tylko teoretycznie. Bardzo teoretycznie.
Czteroosobowa wyprawa miała miejsce w terminie 20 września 2013 do 8 października 2013. Rozpoczęła się we Lwowie, ciągnęła przez turecki Kurdystan i piesze przejście do Iranu. Zwiedziliśmy zachodnią część państwa, przejeżdżając z Tabrizu i Kandovanu nad Zatokę Perską, przez Ahvaz, Shiraz, Yazd, Esfahan, Wielką Słoną Pustynię i kończąc w stolicy kraju. Naszym celem nie było tylko zapoznanie się ze starożytną Persją, ale przede wszystkim ciągły kontakt z ludźmi. Ich stała obecność, chęć pomocy i niewiarygodna życzliwość bardzo wzbogaciły nie tylko podróż, ale także życie - dając nowe, długoletnie (mam nadzieję) znajomości."
Mecenasem spotkania jest sklep turystyczny EverTrek www.evertrek.com.pl
szczegóły www.wyprawystg.bloog.pl
dołącz!! https://www.facebook.com/events/699990720039091/?ref=22
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz