sobota, 9 lipca 2005

Imieniem Jana Pawła II?

- Żeby tak nasza szkoła, podobnie jak w Mirotkach, znalazła jakąś rocznicę - wzdycha dyrektor zespołu szkół w Smętowie Stanisław Ciesielski.



Dyrektor wzdycha, bo rocznicowe imprezy zawsze coś nowego szkołom dają. Może to być inwestycja, może to być - tak to określmy - jakiś niematerialny impuls rozwojowy. Smętowski zespół jest spory. W gimnazjum uczy się 315 uczniów, w podstawówce - 205. Tendencje lekko spadkowe.

- Przydałaby się rocznica, a tu gimnazjum nowe - mówi dyrektor. - Ale trzeba nadać szkole imię. Nie całemu zespołowi, bo gimnazjum i podstawówka to różne szkoły i mają inne ideały. Dla podstawówki może być np. Jan Brzechwa, dla gimnazjum już nie. O patronie zdecydują rodzice, młodzież, nauczyciele. Dałem uczniom z sejmiku samorządowego propozycję - imię Jana Pawła II. Mieliśmy w szkole konkurs na pamiętnik o Janie Pawle II. Papież kochał młodzież - młodzież papieża. Ponadto szkoła mogłaby się kontaktować z innymi szkołami, które mają Jana Pawła II jako patrona. Gimnazjum potrzebuje wielkiego autorytetu...

A lokalni bohaterowie?
- Owszem, mamy takich, ale brakuje materiałów na ich temat. Na przykład dotyczy to ks. Szynwelskiego. Oczywiście jeżeli imię Jana Pawła II zostanie odrzucone, to ja jako dyrektor nie będę miał nic przeciwko temu.

Wójt gminy Jerzy Zieliński jest natomiast zdecydowanym zwolennikiem nadawania szkołom, ulicom czy placom imion lokalnych bohaterów. - Mamy już bieg Jania z Jani, ul. Kazimierza Kosznickiego, stadion im. Stanisława Muchy - mówi.

- Warto poszukać innych.

Foto. Dyrektor Stanisław Ciesielski przed wejściem szkoły, która po wakacjach nie będzie już anonimowa. We wrześniu zostanie wybrany patron. Fot. Tadeusz Majewski

Za tygodnikiem Kociewiak - dodatek do piątkowego wydania Dziennika Bałtyckiego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz