poniedziałek, 19 października 2009

Kółko dziennikarskie w Bibliotece Gminnej w Zblewie

W piątek w Bibliotece Gminnej w Zblewie miały miejsce pierwsze zajęcia kółka dziennikarskiego w ramach naboru do kółka dziennikarsko-twórczego Ogniska Pracy Pozaszkolnej w Starogardzie. Niżej zamieszczamy fotoreportażyk z tego spotkania.



Ciekawość. Tyle lat różnicy, całkiem inne doświadczenia, bo też i całkiem inne pokolenia...

Gminna Biblioteka w Zblewie, przed wieczorem. Podobnie jak w Starogardzie, przychodzą dziewczyny. Chłopcy w tym wieku mają widocznie odległe od takich działań zainteresowania.

Spotkanie przebiega według określonego schematu. Każda z dziewczyn pisze telegram o sobie. Czas - 10 minut. Potem jedna siada na wybranym krześle dla VIP-a, naprzeciw pozostałych, i odbywa się konferencja prasowa.

- Nazywam się Aleksandra Pałkowska (tu dziewczyna, jak każda, podaje adres e-mail). - Mam 18 lat, uczę się w I Liceum Ogólnokształcącym w Starogardzie Gdańskim. Interesuję się psychologią i kontaktami między ludźmi. Tym właśnie chciałabym się zająć w przyszłości; chciałabym pracować jako psycholog w więzieniach lub zakładach poprawczych. W dziennikarstwie chciałbym się pisaniem opowiadań, reportaży o ludziach i ich problemach, szczególnie problemach młodzieży. Z racji tego, że lubię kontakt z ludźmi. Chciałabym przeprowadzać z nimi wywiady, mieć kontakt osobiście. Chcę pisać o ich emocjach, uczuciach, przeżyciach, problemach.

Jak to na konferencji, padają pytania. O to, czy Aleksandra łatwo nawiązuje kontakt z ludźmi (łatwo), dlaczego najważniejszymi problemami dla niej, które ja interesują, są rozmaite plagi - narkotyki, alkoholizm...

Aleksandra Plutowska napisała telegram w treści nieco podobny: - Banalny początek, ale najbardziej lubię czytać. Lubię słuchać ludzi, bo wiem, że mogę się od nich dużo nauczyć. Interesują mnie sprawy aktualne, więc najchętniej zajęłabym się reportażami. Dla mnie rysunek też jest formą, która w ciekawy sposób może wiele wyrazić na różne tematy. Myślę, że opowiadanie, szerzej - jakiś tekst - powinien mieć w sobie coś, dzięki czemu czytelnik zapamięta to i będzie poruszony w tym tekście temat drążył.

I ta Aleksandra, co wychodzi z odpowiedzi na pytania, ma łatwość nawiązywania kontaktów z ludźmi. Ba, nieraz się zdarza, że ludzie sami z siebie jej się zwierzają - widać, daje im to jakąś ulgę.


- Jestem uczennicą I LO o profilu biologiczno-chemicznym - rozsypuje swój worek zainteresować Klaudia Ciesielska. - W przyszłości chcę zostać stomatologiem. Interesuję się teatrem i fotografią. Bardzo lubię poezję i muzykę klasyczną. Sama pisze wiersze i opowiadania. Na kółku dziennikarskim chciałabym rozwinąć swoje umiejętności literackie i fotograficzne.

Tu konferencja trwa dłużej, tym bardziej, że Klaudia barwnie rozszerza punkty telegramu. Mieszka w Bytoni. Okazuje się, że jeszcze niedawno zorganizowała trupę teatralną, napisała scenariusz, wystawiła sztukę, grała w niej. Występ w Zblewie wzbudził aplauz. W Starogardzkim Centrum Kultury niestety było juz gorzej, nie zakwalifikował się do wyższego etapu przeglądu... Ale i tak - godne podziwu. Założyć i prowadzić zespół teatralny wy maga przecież niesamowitych zdolności organizacyjnych i - powiedzmy - przywódczych. I te wszystkie humanistyczne zainteresowania. To pytanie musiało paść: - Ale dlaczego stomatologia? Aktorstwo, to tak, coś związanego z teatrem lub literaturą. Stomatologia jest przecież od tego bardzo daleko. Odpowiedź jest prosta i każdy ją zna - czy humanistyka da jako taki komfort życia? Ale tego Klaudia nie mówi.

Najmłodsza w tym gronie Elżbieta Skwierawska gamą zainteresować nie ustępuje Klaudii: - Jestem uczennicą szkoły gimnazjalnej w Zblewie. Mieszkam w Zblewie. Interesuję się muzyką, tańcem, fotografią. Uczęszczam na różne kółka poza lekcjami, na których uczę się czegoś nowego lub pogłębiam moją wiedzę. Moje plany na przyszłość wiążę z kosmetologią, lecz w wolnych chwilach, gdzieś w zaciszu, chciałabym kontynuować pisanie wierszy. Pisanie ich sprawia mi przyjemność.

Padają pytania. Między innymi, jakie z tych zainteresować jest dla niej najważniejsze. Taniec. Czy umiałaby opisać taniec? Hmm... Ciężko.

Na koniec giełda tematów. Co by tu napisać? Ból kolegiów redakcyjnych. Dwie Aleksandry chcą pisać o problemach społecznych, ale nagle pokazuje się trudność: mamy pisać o konkretnych osobach ze Zblewa, gminy Zblewo. Czy ci bohaterowie wyznań się otworzą na tyle, żeby nadawało się to zapisania? Czy w ogóle się otworzą? Klaudia obiecuje napisać o tym, jak zorganizowała teatr, Elżbieta ma zbadać zainteresowania uczniów w gimnazjum, do którego chodzi. Kolegium zamknięte. Czekamy na rezultaty.

Tadeusz Majewski

PIERWSZE MATERIAŁY KOŁA DZIENNIKARSKO-TWÓRCZEGO NA STRONIE MŁODZI - STG - PATRZ...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz