Jechałem ostatnio drogą wojewódzką nr 231 ze Skórcza do Starej Jani. Wrażenia z jazdy negatywne. Widać, że droga w ostatnim czasie przeszła "remont" w postaci położenia warstwy asfaltu, lecz firma, która prace te wykonywała, musiała mieć sprzęt bardzo mocno wyeksploatowany, gdyż nierówności tej drogi są ogromne.
Asfalt jest tak pofalowany, iż jadąc buja na wszystkie strony. Być może okoliczni mieszkańcy cieszą się z tej inwestycji, gdyż w końcu nie ma dziur, jednak tak wykonana praca zasługuje na naganę. Ta droga najzwyczajniej zrobiła się niebezpieczna - widzisz nowy dywanik, myślisz - jest dobrze, a tu nawet przy dozwolonej prędkości musisz zachować wielką uwagę i ostrożność. Domyślam się tylko, że remontując tę drogę chodziło o to, aby asfaltu starczyło na dłuższym odcinku, bo aby drogę wyrównać, trzeba go miejscami położyć więcej. Jeśli nie wiecie, o czym mówię, przejedźcie się tą drogą, a potem odcinkiem drogi ze Starej Jani do węzła autostradowego Kopytkowo, którą wykonała firma Skanska, poczujecie różnicę. I jeszcze jedno - każda droga w Polsce powinna mieć swoją książkę, w której wpisywane są wyniki obowiązkowych kontroli (raz do roku i dodatkowo raz na pięć lat). Ciekawe co właściciel tej drogi ma wpisane w swojej książce. Mewnie "wszystko gra" Pozdrawiam
E.W.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz