piątek, 4 marca 2005

Daję słowo

1 kwietnia, i bynajmniej nie jest to primaaprylisowy dowcip, do Warszawy pojedzie na trzy dni dziesięć starogardzkich harcerek z 13 Wodnej Drużyny Harcerskiej im. Emilii Plater. Pojadą na 35 Rajd Arsenał zorganizowany przez Hufiec ZHP Warszawa- Mokotów, który nosi imię Szarych Szeregów.Rajd upamiętnia słynną akcję pod Arsenałem, która miała miejsce 26 marca 1941 roku.
-Rajd jest przewidziany na tysiąc osób- mówi drużynowa Agnieszka Grębska -Będzie przebiegał pod hasłem :?Daję słowo. Na słowie harcerza polegaj jak na Zawiszy?. W programie przewidziany jest apel, defilada i wielka gra harcerska.
Niełatwo jest spełnić wymagania organizatorów. Starogardzkie harcerki musiały m. in. wykonać stronę internetową i zbierały opinie na swój temat w hufcu, u swoich rodziców, wychowawców, a nawet u księdza. Kolejnym zadaniem była wizyta w urzędzie i rozmowa z policjantem. Harcerki pytały o czy słowo, które dały komuś jest dla nich ważne i czy spełniają swoje obietnice. Odpowiedzi można znaleźć na stronie internetowej: http://zhp.elblag.pl/13/, którą wykonał Jacek Polak. Kolejne wyzwanie to projekt.
-Polega on na tym, że nasza gmina ma się dowiedzieć, że realizujemy hasło :Daję słowo- dodaje A. Grębska- Pokazujemy, że chcemy żyć w nim w zgodzie i jest to dla nas ważne.W ramach zadań zaplanowaliśmy na 11 marca spotkanie z przedszkolakami w Publicznym Przedszkolu nr 10.Będziemy z nimi rozmawiać o obietnicy. Przygotowujemy też ulotki z informacją o naszej drużynie i naszym udziale w Arsenale. Zapraszamy też w nich na naszą uroczystą zbiórkę, która odbędzie się 19 marca. Zaprosimy rodziców i całkiem przypadkowych ludzi.Umieścimy także artykuł o nas w Internecie.
Koszt wyjazdu to ok 70 - 80 zł na osobę. Harcerki chcą pojechać do Warszawy nieco wcześniej. Kiedy były tam w listopadzie ubiegłego roku przejechały swój przystanek i trafiły na stadion na Stegnie. Otwierano właśnie lodowisko. Sympatyczny człowiek wpuścił 20 dzieciaków za darmo i pozwolił im przez półtorej godziny jeździć na łyżwach zupełnie za darmo.
Starogardzianie kupili mu czekoladę i zaśpiewali, a on zaprosił ich kiedy znowu będą w stolicy. I już mają powód, żeby pojechać tam nieco szybciej.
Jarosław Stanek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz