czwartek, 24 marca 2005

Żeby tak częściej

Przy stoliku w szkole, gdzie panie wstępnie zapisują się na badania, siedzą dwie dziewczyny.


- Rozmawiałam z Marleną i Pauliną Ceyrowską i Iwoną Maciąg. Teraz dyżurują Marlena i Paulina. Po południu będę siedziała ja i Iwona - mówi sołtys Halina Wika. - Oczywiście dziewczyny pracują jako wolontariuszki. Jak tylko wspomniałam, że przyjedzie ambulans, to od razu same od siebie się zgłosiły. Jeżeli to jest robione dla wioski i dla mieszkańców, to one służą swoją pomocą - powiedziały. A te dzisiejsze badania? Z tego, co zdążyłam się zorientować, to bardzo dużo osób przyszło tu się zbadać po raz pierwszy. Takie badania na wioskach są okazją do wykrycia zawczasu jakichkolwiek chorób. Wyjazdy do miasta kosztują. Jeżeli się jedzie prywatnie, to trzeba zapłacić 50 złotych. Do tego należy doliczyć koszty dojazdu. Pączewo leży niby blisko Starogardu, a bilet w jedną stronę kosztuje 4,80 zł. I wcale nie jest to jeden wyjazd. Mieszkańcy wsi cieszą się, że takie badanie akurat ma miejsce w Pączewie i że mogą bezpłatnie z tego skorzystać. Dotąd nie było takiej okazji. I dobrze, że obniżyli wiek od 40 lat, gdyż obserwuje się coraz więcej zachorowań w młodszym wieku. Przydałyby się inne badania, przeprowadzone w taki sam sposób. Na przykład badania płuc. Słyszałam, że sporo osób choruje na gruźlicę.
Oczywiście pani sołtys też skorzystała z okazji. Badała się po raz pierwszy.
Tekst i foto M.K.


Za tygodnikiem Kociewiak- dodatek do Dziennika Bałytyckiego.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz